Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Artysta rosyjskiej duszy

16 listopada 2001 | TeleRzeczpospolita | MP
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Wydarzenie tygodnia

Artysta rosyjskiej duszy

W niedzielę o 23.20 Dwójka pokaże w cyklu "Rewelacja miesiąca" brytyjski film dokumentalny "Fiodor Szalapin - śpiewak wszech czasów", opowiadający o jednym z najwybitniejszych rosyjskich artystów.

Rozsławił rosyjską operę na świecie. Był nie tylko śpiewakiem, ale także znakomitym aktorem. Zanim zaczął go podziwiać świat, Fiodor Szalapin musiał pokonać wiele przeszkód. Urodził się w 1873 roku w biednej rodzinie i najbliżsi chcieli raczej, żeby został dozorcą albo rzemieślnikiem niż - artystą. Do teatru ciągnęło go jednak tak bardzo, że porzucał kolejne zajęcia, a wykształcenie zdobył minimalne - tyle że umiał pisać i czytać. Śpiewał w chórach cerkiewnych, potem trafił do objazdowego teatru operowego, a jako 17-latek zadebiutował nieoczekiwanie zastępując chorego śpiewaka w roli Stolnika w "Halce" Moniuszki. Do prawdziwej kariery było wciąż daleko - za występy dostawał grosze, a lubił życie towarzyskie i nie stronił od szynków. W 1892 roku poznał Dymitra Usatowa, nauczyciela śpiewu, który nie tylko wyciągnął go z biedy, ale i zrobił dla niego więcej niż ojciec - jak twierdził sam artysta - nauczył go ogłady i smaku. W 1894 roku Fiodor dostał angaż do słynnego Teatru Maryjskiego w Petersburgu, ale prawdziwie owocną decyzją okazało się przejście do Opery Prywatnej Sawwy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2471

Spis treści
Zamów abonament