Grałem wszystko
Grałem wszystko
Rozmowa z Tadeuszem Plucińskim, aktorem
Spektakl "W inne czasy", w którym gra pan jedną z ról, będzie miał dziś szczególny, uroczysty charakter. Warszawski Teatr Syrena uczci nim pański jubileusz -- trudno uwierzyć -- 45 lat pracy scenicznej.
Peszy mnie to słowo jubileusz, bo nie czuję ciężaru lat, ani utraty kondycji. Mnie ten jubileusz zaskoczył podobnie, jak sporo osób z mojego otoczenia. Nie będzie żadnej fety, może jedynie dyrektor Zbigniew Korpolewski powie kilka słów. A poza tym normalny spektakl, nasza sympatyczna rewia.
Aktorstwa uczył się pan tuż po wojnie. Jedne źródła podają, że w Warszawie, a inne, że w Łodzi.
PWST -- warszawską, choć z tymczasową siedzibą w Łodzi -- ukończyłem w 1949 r. W historii polskiego teatru był to mocny rocznik. Moimi kolegami byli m. in. : Stanisław Jasiukiewicz, Henryk Bąk, Janusz Bylczyński, Wojciech Pilarski, Kazimierz Dejmek, Bogdan Baer, Gustaw Lutkiewicz. Uczyli: Leon Schiller, Henryk Szletyński, Aleksander Zelwerowicz, Bohdan Korzeniewski.
W wywiadach dziennikarze powracają wciąż do pana roli Mackie Majchra z "Opery za trzy grosze" w reżyserii Konrada Swinarskiego w warszawskim Teatrze Współczesnym.
Tyle lat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta