Bez idealnych rozwiązań
Bez idealnych rozwiązań
Zachód prawdopodobnie zgodzi się na niepodległość Kosowa, ale włączonego razem z całymi Bałkanami do Unii Europejskiej i gwarantującego szeroką autonomię Serbom i innym mniejszościom. To kompromisowe rozwiązanie nie jest idealne. Jednak na Bałkanach nie ma rozwiązań idealnych.
Od momentu powstania Albanii w 1912 r. blisko połowa Albańczyków żyje poza granicami kraju. Ta wyjątkowa sytuacja sprawiła, że do dzisiaj albańska kwestia narodowa jest prawdziwym węzłem gordyjskim, najważniejszym nierozwiązanym problemem Europy.
W krajach sąsiednich Albańczycy są bardzo licznymi mniejszościami, z trudem akceptowali taki status. Ich aspiracje zwiększył w drugiej połowie XX wieku wyż demograficzny, na przykład w 1991 r. stali się - po Serbach i Chorwatach - trzecim co do liczebności narodem Jugosławii.
Narzucone granice
Szczególnie ważne jest dla Albańczyków Kosowo, gdzie mieszka jedna trzecia całego narodu. Obecnie stanowią oni ponad 90 proc. wszystkich mieszkańców Kosowa. Nic dziwnego, że wokół niego zogniskował się konflikt z sąsiadami, tym bardziej że odgrywa ono jednocześnie olbrzymią rolę w serbskiej historii. Obecne granice Kosowa nie odpowiadają zakresowi tej nazwy w świadomości albańskiej. W 1845 r. Turcy utworzyli wilajet (województwo) Prizren. Stopniowo w jego granicach znalazły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta