Dlaczego tak drogo
- KOMENTARZ: Drożej czy taniej
Mimo niskiej inflacji w styczniu i lutym, wskazującej na stabilizację cen, w społecznym odczuciu żyje się nam drożej. Klienci sklepów narzekają, że rzadko - poza wyprzedażami - ceny rzeczywiście spadają. Częściej zauważają ich wzrost. Producenci zapewniają, że cen nie podnoszą i że to handel winduje marże, a tym samym i ceny. Kierownicy sklepów odpierają te zarzuty.
Według statystyk staniały i mięso (ceny wieprzowiny spadły w lutym o 3 proc.), i mąka, ale wydaje się, że za kanapkę z kiełbasą trzeba płacić więcej niż przed rokiem. Producenci żywności przyznają, że za część surowców płacą w ostatnich miesiącach mniej i starają się obniżyć również ceny zbytu. Nie jest to jednak - ich zdaniem - łatwe, bo rosną inne koszty produkcji. O cenie detalicznej decydują także marże handlowe, które - według producentów - są zbyt wysokie. Rosną opłaty za zużycie wody i za odprowadzanie ścieków, podatki od gruntów i nieruchomości, opłaty za badania weterynaryjne, drożeją też opakowania, zwiększają się również koszty pracy. Ustawowe skrócenie czasu pracy spowodowało np. podwyżki płac o 2,5 proc.
Piekarze twierdzą, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta