Szybcy i skończeni
Szybcy i skończeni
Jedna z największych afer na warszawskiej giełdzie mogłaby posłużyć jako scenariusz dobrego filmu sensacyjnego. Młodzi, zdolni ludzie, duże pieniądze, szybkie samochody, tajemniczy inwestorzy z raju podatkowego i perspektywa przejścia na emeryturę tuż po trzydziestce. Na razie kariera głównych aktorów zatrzymanych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego legła w gruzach. Instytucje finansowe uświadomiły zaś sobie, że nie są w pełni przygotowane na to, że nieodpowiedni pracownik narazi je na milionowe straty.
W środę 4 lutego tego roku na giełdzie nie działo się wiele. Właśnie rozpoczął się okres publikacji wyników finansowych za IV kwartał 2003 r. Ceny akcji rosły, bo rynek przeczuwał, że dzięki coraz wyraźniejszemu ożywieniu w gospodarce wiele spółek pokaże znacznie wyższe zyski.
38 sekund po godz. 15.16 coś dziwnego stało się na rynku kontraktów terminowych. W ciągu jednej chwili kurs zachowującego się dotąd spokojnie kontraktu FW20F4 (kontrakt na WIG20 wygasający w marcu 2004 r.) stracił 6,6 proc. 17 sekund później sytuacja się odwróciła o 180 stopni. Tym razem kurs FW20H4 wzrósł o 9,9 proc.
Zlecenie z Radia Erewan
Szybko wyszło na jaw, że nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta