Paliwa, politycy i wielkie pieniądze
Paliwa, politycy i wielkie pieniądze
Andrzej Modrzejewski kierował Orlenem przez trzy lata: stanowisko stracił w dzień po zatrzymaniu go przez UOP FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Rada nadzorcza PKN Orlen usiłowała odwołać Zbigniewa Wróbla. Ostatecznie jednak prezes zachował stanowisko, a radę zmieniono. FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Losy największej polskiej firmy paliwowej świadczą o tym, że historia kołem się toczy. Dyskutowany obecnie plan połączenia Orlenu z węgierskim MOL wywołuje taką samą wrzawę jak trzy lata temu, gdy akcje krajowego koncernu chciała tej samej firmie sprzedać minister Aldona Kamela-Sowińska. W obu przypadkach w tle pojawia się też ta sama postać: biznesmena Jana Kulczyka. Najpierw jako doradcy Węgrów, ostatnio jako zwolennika fuzji i jednego z najbardziej wpływowych akcjonariuszy Orlenu.
Do czasu połączenia Petrochemii Płock i Centrali Produktów Naftowych (CPN), poprzedniczek Orlenu, polscy politycy mniej interesowali się sektorem naftowym. Zapewne szef CPN, którego siedziba mieściła się w Warszawie, miał z nimi częstszy kontakt, niż prezes rafinerii w Płocku. Pojawienie się w Petrochemii choćby tylko posłów z którejś sejmowej komisji wywoływało spore poruszenie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta