Manifestacja łagodności
Manifestacja łagodności
Zabezpieczenia okazały się zbędne. Pokojowa manifestacja przeszła między innymi w pobliżu hotelu Victoria, gdzie obradowali uczestnicy szczytu, pod NBP i Ministerstwem Finansów, a zakończyła się pod Kancelarią Premiera.
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Histeria handlowców zabijających, czym się dało, swoje witryny, niepokój warszawiaków, z których wielu na wszelki wypadek wyjechało z miasta, niewidziane od lat siły policji na ulicach - wszystko to okazało się mocno przesadzone. Demonstracja alterglobalistów odbyła się pokojowo, radośnie, w atmosferze pikniku. Nie doszło do żadnego incydentu.
Ogromne siły policji, które zgromadzono na trasie przemarszu, zrobiły wrażenie na manifestantach. - My nie prowokowaliśmy policji, a policja nas. I o to chodziło - podsumowali demonstrujący.
Grupy młodych ludzi zbierały się na warszawskim rondzie "Radosława" od rana. W kolorowych fryzurach i czarnych strojach, niektórzy mieli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta