Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mam własnego peema

31 lipca 2004 | Specjalny | SK
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Mam własnego peema

STANISŁAW KRUPA "NITA"

Tak dobrej kwatery jak zdobyta przez I Kompanię Batalionu "Zośka" już pierwszego dnia powstania Szkoła św. Kingi przy ul. Okopowej, gdzie zainstalował się sztab płk. "Radosława", nie mieliśmy już do końca Powstania, ani na Starówce, ani na Czerniakowie. A w ogóle te pierwsze dni były fantastyczne.

Nasze oddziały odnosiły prawie wszędzie sukcesy. Ciągle poszerzaliśmy teren działania, zdobywając nowe, ważne obiekty. I tak np. II Kompania "Rudy" zdobyła magazyny Wehrmachtu na Stawkach, a w nich mnóstwo żywności i - co nas szczególnie ucieszyło - magazyny mundurowe. Każdy zośkowiec wyfasował szykowny mundur niemieckich pancerniaków. Zewnętrznie więc od żołnierzy Wehrmachtu odróżniały nas tylko biało-czerwone opaski na lewych rękawach.

Jedno, co nas gnębiło, to ogromny niedostatek broni. Każdy miał marzenie o własnym peemie, pistolecie maszynowym. Moje spełniło się dosyć szybko i niespodziewanie... Czwartego dnia powstania wyszedłem jako dowódca patrolu z rozkazem rozpoznania sytuacji na katolickim cmentarzu Powązkowskim. Uwaga zgrupowania...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3292

Spis treści
Zamów abonament