Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Amerykanin z polskim ogonem

31 lipca 2004 | Kultura | MM
źródło: Nieznane

Rozmowa z Andrzejem Dudzińskim, satyrykiem, grafikiem, malarzem

Amerykanin z polskim ogonem

FOT. ANDRZEJ WIKTOR

Rz: Cztery indywidualne wystawy, udział w piątej, zbiorowej - czy w ten sposób nadrabia pan wieloletnią nieobecność w kraju?

ANDRZEJ DUDZIŃSKI: Pazerność na pokazy w Warszawie bierze się z poczucia nieistnienia w mieście, w którym mieszkam na przemian z Nowym Jorkiem.

W Ameryce uchodzi pan za grafika, w Polsce zaś przeobraża się w malarza i fotografa. Nie za dużo srok chwyta pan za ogon?

Grafikiem będę zawsze i wszędzie, lubię to robić. Ale od dawna dręczyła mnie potrzeba robienia obrazów, od czasów studiów na Akademii Sztuk Pięknych. Kiedy przeniosłem się na tę uczelnię po architekturze, wybrałem grafikę, bo nie miałem odwagi startować na malarstwo. Jako student ASP w 1974 roku brałem udział w zbiorowej wystawie w Kordegardzie. Pomyślałem wtedy: "Dziś trafiła tu tylko jedna moja praca, ale może kiedyś będzie ich wisieć więcej". Spełniło się po 30 latach. Fotografuję natomiast od momentu, kiedy wylądowałem w Nowym Jorku. Poważny fotograf uznałby pewnie moje zdjęcia za nieprofesjonalne, niektóre są...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3292

Spis treści
Zamów abonament