Eksplozja gazu pod Brukselą
15 osób zginęło, a ponad sto z obrażeniami trafiło do szpitali po tym, jak dzielnicą przemysłową niedaleko miasta Ath pod Brukselą wstrząsnęła w piątek potężna eksplozja gazu. Wielu rannych jest w bardzo ciężkim stanie.
W piątek rano sześć metrów pod ziemią doszło do wycieku gazu. Gdy rano robotnicy zaczęli naprawiać gazociąg, nastąpił wybuch. Siła eksplozji była tak duża, że okoliczne budynki i samochody zostały kompletnie zniszczone. Pożar, podczas którego płomienie sięgały 20 metrów, objął dwa pobliskie zakłady przemysłowe. Strażacy, którzy wrócili z miejsca tragedii, opowiadali, że okolice wybuchu wyglądają jak teren działań wojennych. W akcji ratowniczej brali udział żołnierze.
W związku z eksplozją zamknięto dla ruchu autostradę łączącą Brukselę z francuskim portem Calais. Okolicznym mieszkańcom poradzono, by nie opuszczali domów. Była to największa katastrofa w Belgii od 1996 roku. JAP, AFP, BBC