Przekładaniec błota i marmuru
(C) EAST NEWS/EVERETT COLLECTION
Życie Sylvii Plath było zadziwiająco krótkie i tak nieszczęśliwie przerwane. Jednak "Dzienniki" sprawiają wrażenie, że było długie i intensywne.
śród innych letnich imprez mamy także festiwal Sylvii Plath. Wydano jej "Poezje wybrane" (po angielsku i w przekładzie polskim). Wznowiono powieść "Szklany klosz". Emma Tennant w książce "Sylvia" fantazjuje na temat życia poetki. Pod tym samym tytułem na ekranach można zobaczyć film "o nieszczęśliwej miłości w sferach artystycznych", jak to ironicznie określają krytycy. Wreszcie mamy do czynienia z monumentalnymi "Dziennikami 1950 - 1962".
Monumentalnymi ze względu na rozmiary (670 stron dużego formatu), ale także z powodu gęstości myśli i opisu przeżyć szalenie skondensowanych w czasie tych niecałych dwunastu lat. Karen V. Kukil, która opracowała dzienniki, określa ich wydanie jako pełne, dodając wszakże, że brak dwóch z ostatnich lat życia, w tym, oczywiście, wpisu dokonanego przez pisarkę na trzy dni przed samobójstwem (11 lutego 1963 roku).
Sylvia Plath wydaje się dziś postacią odległą właśnie dlatego, że umarła tak młodo (urodziła się w r. 1932). Moglibyśmy ją sobie wyobrazić jako uczestniczkę seminarium amerykańskich i polskich poetów w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta