Trzy źródła antysemityzmu
Trzy źródła antysemityzmu
Ariel Szaron zaproponował 18 lipca w Jerozolimie wszystkim "Żydom Francji" przeniesienie się do Izraela i uściślił, że powinni zrobić to "niezwłocznie", gdyż Francję zalewa "rozpętany antysemityzm". Szaron jest jednak w błędzie.
Izraelski premier myli się jednak nie dlatego, że niepokoi go rzeczywisty wzrost nastrojów antysemickich we Francji, lecz dlatego, że wyjaśnia to zjawisko w sposób nazbyt uproszczony, przydając mu tym samym jeszcze większego znaczenia. Wytacza zarzuty przeciwko jednej dziesiątej mieszkańców Francji wywodzących się z krajów Maghrebu. Tym samym nieświadomie przykłada schemat palestyńskich intifad do antyżydowskiej fali, nie mniej groźnej, za to znacznie bardziej europejskiej i zaraźliwej, niż mu się to wydaje.
1 Dziesięć procent Francuzów, którzy mają muzułmańskich rodziców czy przodków, to nie to samo, co dziesięć procent islamistów rwących się do bójki, solidarnych z "ludzkimi bombami" Hamasu. Kaznodzieje i łobuzy sławiący import intifady i "bicie Żyda" są w tych słynnych dziesięciu procentach w ultramniejszości. Co uspokaja. Łączą się jednak z innymi nurtami antysemityzmu, co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta