Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tu i teraz, tam i wtedy

07 sierpnia 2004 | Książki | KM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Tu i teraz, tam i wtedy

Stary cmentarz żydowski w Jedwabnem w dniu uroczystości żałobnych w 60. rocznicę pogromu Żydow. 10 lipca 2001 r.

FOT. ANDRZEJ WIKTOR

"My z Jedwabnego" to bardziej niż o Żydach książka o Polakach, narodzie, którego autorka w zadziwiający sposób nie rozumie

acek Kuroń powiedzieć miał autorce książki: "Nie wiem, ilu czytelników zdecyduje się na tę lekturę. Ja przecież teoretycznie byłem na to wszystko przygotowany, tyle już mi o tym opowiedziałaś, a i tak, co kilkadziesiąt stron musiałem przerywać czytanie, tak mi było ciężko".

Kuroń bardzo chorował, gdy Anna Bikont donosiła mu kolejne fragmenty swojej książki: reportaże, wywiady, zapiski, które w sumie złożyły się na "My z Jedwabnego". Któregoś dnia zanotowała, że ma wyrzuty sumienia, iż obstawionego kroplówkami, w istocie umierającego już człowieka, karmi "wszystkimi tymi okrutnymi opowieściami".

Jej przyjaciółka, Anna Hurwic, po przeczytaniu książki stwierdziła: "Obawiam się, że niewielu osobom się spodoba. Pomijając antysemitów i innych patriotów (? - przyp. K. M.), to ludziom porządnym i uczciwym taka lektura sprawi przykrość, a tego nikt nie lubi".

Prywatne dochodzenie

Co do mnie, przy lekturze "My z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3298

Spis treści

Olimpiada Letnia 2004 w Atenach

Zamów abonament