Szybki wzrost, duże bezrobocie
Szybki wzrost, duże bezrobocie
Szybki wzrost gospodarczy, rosnący popyt w kraju oraz wyższa niż w tym roku inflacja - to założenia, na jakich oparł się rząd, przygotowując projekt budżetu na 2005 rok. Polska będzie rozwijać się szybciej niż większość krajów Unii Europejskiej, nie spowoduje to jednak wyraźnego wzrostu zatrudnienia. Nadal będziemy mieć najwyższą w "25" stopę bezrobocia.
W pierwszym pełnym roku członkostwa w Unii polska gospodarka ma się rozwijać w tempie 5 proc. To wprawdzie wzrost wolniejszy niż przewidywane w tym roku 5,7 proc., ale i tak bardzo szybki. W 2005 roku nie wystąpi już silny impuls, jakim było wejście do UE ani nadzwyczaj wysokie (6,5 proc.) tempo wzrostu w pierwszym półroczu. Istotne, że rządowe założenia dotyczące tempa rozwoju nie budzą w tym roku zastrzeżeń. Ekonomiści zgodnie sądzą, że dobra passa w gospodarce utrzyma się w przyszłym roku.
Popyt krajowy i zagraniczny
W prognozach na 2005 rok rząd założył, że głównym motorem gospodarki będzie popyt krajowy. W tym roku ma on wzrosnąć o 4,7 proc., w przyszłym - o 5 proc. Złoży się na to przyrost zarówno spożycia, jak i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta