Za stoczniowymi bramami
Tutaj w sierpniu 1980 roku biło serce wolnej Polski. Elektryk Trawicki pracował na W-4, tam gdzie Wałęsa, ale nie znał go wtedy, no może trochę z widzenia, bo spotykali się zawsze w rocznicę Grudnia '70 przed bramą. To był obowiązek tych, którzy przeżyli: przyjść tu i pomodlić się za dusze zabitych kolegów.
*W czwartek, czternastego sierpnia, już od rana czuło się ciszę przed burzą. Snuli się po stoczni, brali ulotki, które leżały w miejscu, gdzie odbijali karty, i czytali o suwnicowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta