Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czuję się jak krowa, która wstąpiła do baletu

13 sierpnia 2005 | Plus Minus | CM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Listy Czesława Miłosza do Jerzego Giedroycia Czuję się jak krowa, która wstąpiła do baletu W ogóle Polaczki w Ameryce to widowisko raczej przykre. Pośród studentów ci, co są polskiego pochodzenia, są na najniższym poziomie. Nie umiem rozwiązać tej socjologicznej zagadki, tej jakiejś przepaści umysłowej między Polakami z Polski i stąd. Jerzy Giedroyc (1906 - 2000) (c) Z ARCHIWUM „KULTURY” Czesław Miłosz (1911 - 2004) (c) CZESŁAW CZAPLIŃSKI

29 X 1960 R. Drogi Panie Jerzy, Dziękuję za "Kierunki"! Ponieważ mam dużo do opowiadania i nie pomieściłbym, ograniczę się do spraw konkretnych. 1. Widziałem się z Brzeskim [1], to rozgarnięty i sympatyczny człowiek, żony jego (Amerykanki) jeszcze nie poznałem, ale poznam. 2. Rozminąłem się z Andrzejem Walickim [2] o dzień, ku żalowi jego i mojemu. Telefonował do mnie z New Yorku (trudno się tu oswoić z tym, że tu podnosi się słuchawkę i nakręca się numer na całym obszarze Stanów!). Jego książka ("Osobowość i historia") ma szanse ukazania się po angielsku - ze swojej strony postanowiłem napisać do Wata, do Kiepenhauera i do Gallimarda, polecając ją. Walicki wyjeżdża do Oxfordu, gdzie zabawi do stycznia. Jest to cenny człowiek - tu zdumienie, że Polska i takiego wyprodukowała - znawcę Rosji XIX w. - choć w Polsce z trudem gromadzi podobno 5 studentów - nikt historią myśli rosyjskiej zajmować się tam nie chce. Walicki powiedział mi, że był...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3610

Spis treści
Zamów abonament