Spektakl jednej gwiazdy
Monika Pyrek zaczęła nisko. 4,20 m pokonała z zapasem, który wzbudził żal, że poprzeczka nie wisiała pół metra wyżej. Po chwili Anna Rogowska zrobiła to samo, ale już na wysokości 4,35. Początek doskonały. Organizatorzy mieli dobry pomysł, by konkurs tyczkarek przenieść na piątek.
Wróciło słońceNad Helsinkami zaświeciło słońce, lekkoatletyka bez deszczu to inne widowisko. Szybko odpadły Tatiana Grigoriewa i Tracy O'Hara. Dziewięć dziewczyn pokonało 4,35, Rogowska pierwsza ruszyła na 4,50 i, niestety, poprzeczka spadła.
Jelena Isinbajewa stała już wtedy przy rozbiegu, plecami do skoczni. Rekordzistka świata chyba też się denerwuje. Skoczyła 4,50 bez trudu, uśmiechnęła się, parę szybkich oddechów świadczyło, że jednak była przejęta. Publiczność każdej tyczkarce biła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta