Jestem zwyczajnym opisywaczem
Tyle właśnie czasu minęło od jego śmierci do ukazania się wyboru wierszy "Wielkie pastwisko", dzięki któremu możemy dzisiaj uzmysłowić sobie, jakiej klasy był twórcą.
Pierwszy raz na jego wiersze natknąłem się na przełomie lat 1980/1981 w "Tygodniku Powszechnym". W swoich utworach poeta bezbłędnie zaklinał otaczającą go - i nas wszystkich, bez wyjątku - gorącą, wręcz kipiącą, rzeczywistość społeczną. W wierszu "Chleb" zadedykowanym Lechowi Wałęsie pisał wówczas: zaraz zgrzytną/ żeś zuchwały/ bo chwyciłeś w mocne ręce/ tkwiącą w żyznej glebie skałę/ boją się/ że znajdziesz więcej, natomiast w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta