Pościg za złodziejem
Z Ursynowa aż na Gocław policjanci i strażnicy miejscy ścigali w nocy z czwartku na piątek złodzieja, który uciekał kradzionym fiatem seicento. Policjanci zablokowali drogi. Z pierwszej blokady udało się przestępcy uciec. Na ul. Rechniewskiego rozbił radiowóz straży oraz nissana. Kiedy funkcjonariusze dobiegali do auta złodzieja, ten gwałtownie ruszył. Potrącił jednego z policjantów, wtedy inny zaczął strzelać. Trafił w koło fiata. Złodziej przejechał kilkadziesiąt metrów, porzucił auto i skrył się na działkach przy ul. Fieldorfa. Po trzech godzinach poszukiwań policjanci znaleźli w szklarni 32-letniego Andrzeja W., ps. Tyfus. Zatrzymali też dwóch jego kompanów. Grupa podejrzana jest o kradzież kilkudziesięciu aut.
blik