Realna demokracja
EDMUND WNUK-LIPIŃSKI: Polacy lubią demokrację. I nie jest to moje pobożne życzenie, ale takie są wyniki badań. Od 1989 roku do dnia dzisiejszego, zawsze kiedy pytamy ludzi, czy są ustroje lepsze niż demokracja, czy demokracja jest najlepszym z ustrojów, solidnie ponad 60 proc. opowiada się za zasadami demokratycznymi. Ale, gdy pytamy, jak oceniają polski wariant demokracji, coś, co można nazwać demokracją realną, czyli tą, której bezpośrednio doświadczają, odpowiedź brzmi inaczej. Ta demokracja jest oceniana bardzo krytycznie. Akceptuje ją mniej niż 30 proc. Polaków. Reszta albo odrzuca taką demokrację, jaka jest tu i teraz, albo wycofuje się do kategorii "nie mam zdania".
Skoro Polacy lubią demokrację, to dlaczego nie chcą korzystać z podstawowego prawa, jakie im ona oferuje, z prawa do wyboru swoich przedstawicieli?Odpowiem na to pozornie paradoksalnie. Otóż w potocznym odczuciu demokracja jest takim systemem, który również daje obywatelom prawo do ucieczki od spraw obywatelskich. Mogą w nich uczestniczyć, ale nie muszą. A skoro nie muszę - uważają niektórzy - to co się będę fatygował. I, jak widzimy, większość, niestety, wybiera tę opcję. Nie do końca zdając sobie sprawę z konsekwencji tej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta