Rodzina, archeologia i rock and roll
Bill Wyman: Po odejściu od The Rolling Stones miałem świadomość, że moje życie się zmieni, ale nie przypuszczałem, że okaże się tak piękne. Śmiało mogę powiedzieć, to najszczęśliwszy okres w moim życiu. Zajmuję się wieloma rzeczami, nie tylko muzyką. Kocham historię, wciągnęła mnie archeologia, napisałem trzy książki w ostatnich latach. Pracuję nad kolejną na rok 2006. Cały wrzesień poświęciłem na badanie pozostałości po willi z czasów rzymskich, która właśnie została odkryta w mojej okolicy. Mam restaurację, zajmuję się fotografią, realizuję specjalne projekty w muzeach, np. w Londynie w British Museum.
Czyli chodziło również o brak czasu...W Stonesach nie było czasu na nic. Gdy na chwilę udawało mi się wyrwać z zespołu, pracowałem albo nad solową płytą, albo komponowałem muzykę filmową. Ale były to kradzione chwile, bo po tygodniu pracy nad własnym projektem wyjeżdżałem z Stonesami na dwa miesiące i dopiero po powrocie miałem kilka dni na kontynuowanie pracy. Pamiętam, że zajęcia nad moją czwartą solową płytą przerwałem, gdy była już prawie gotowa. Przez dwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta