Teraz Wisła
Zjazd jeszcze się nie rozpoczął, a Kozak już sprawiał wrażenie, że wygrał. Swobodny i uśmiechnięty rozmawiał z delegatami i gośćmi. Pierwsza próba sił wypadła po jego myśli - gdy wybierano prowadzącego obrady. Zgłoszony przez Zakopane kandydat zdobył 29 głosów, o jeden więcej niż przedstawiciel Wisły, stojącej murem za Tajnerem. Ten wynik mógł sugerować, jakie będą sympatie sali podczas wyborów prezesa.
Kiedy obaj mówili, co będą robić, jeśli wygrają, Kozak pozwolił sobie na uszczypliwość. Zaapelował do Tajnera, by ten nie rezygnował ze współpracy ze związkiem, jeśli zostanie pokonany. "Góry są jedne, jesteśmy na siebie skazani. Nie dzielmy się na dwa obozy. Możemy się obyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta