Knajpiany potok żywej mowy
Z pisarzy równać się z nim mogą co najwyżej Malcolm Lowry i Dylan Thomas, a i to nie jest pewne. Inna sprawa, że o ile Lowry i Thomas umarli z przepicia, o tyle Hrabal - wręcz przeciwnie. Jak się wydaje, żył dzięki temu, że pił. A to, że w końcu popełnił samobójstwo, rzucając się z piątego piętra szpitala Na Bulovce, to już inna sprawa.
Do takiego wniosku można dojść w trakcie lektury trzech książek pisarza, jakie niedawno się u nas ukazały: "Różowy kawaler", "Aurora na mieliźnie" oraz "Piękna rupieciarnia". "Jestem u kresu swych sił, piję więcej, niż powinienem, czuję się, jakbym miał delirium i boję się ludzi" - czytamy w pierwszej z tych książek, w drugiej zaś: "Pod Złotym Tygrysem jest jak w domu", a także "chociaż jestem trzeźwy, zdradzam oznaki upicia", natomiast w trzeciej - "ostatnio w prezencie dostaję wyłącznie alkohol".
Pisanie strumieniem myśli"Różowy kawaler" i "Aurora na mieliźnie" to trzeci i czwarty tom pięcioksiągu tzw. listów do Kwiecieńki, czyli do amerykańskiej bohemistki April Gifford. Przypomnijmy, że dwa pierwsze tomy "Listopadowy huragan" i "Podziemne rzeczki" ukazały się w przekładzie Andrzeja Czcibor-Piorowskiego pod jedną okładką właśnie jako "Listy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta