Wołga, Wołga
- Kiedy nasz statek wypływał z Moskwy - mówił pop dalej - stało przed nami wielkie dzieło duchowe, dzieło odnowienia duchowej wspólnoty słowiańskiego świata, który musi teraz dawać przykład całemu komercyjnemu Zachodowi. Ten słowiański Duch jest prawiedzą, która spowoduje, że to nasza duchowość zwycięży na świecie. Kiedy wypływaliśmy z Moskwy, wiedzieliśmy, że tutaj wrócimy, napełnieni powagą naszego posłannictwa. Nasz statek wrócił do duchowej stolicy świata, do Moskwy, bo z niej bierze się nasze promieniowanie. Wrócą też inne statki, które wypłynęły stąd w nieznane i zagubiły się. Będą wracały jeden po drugim, gdyż jest tylko jeden kierunek poszukiwania utraconego na Zachodzie Ducha, utraconej siły duchowej, i ten...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta