Diagnoza
Do chwili przeczytania wypowiedzi prof. Bronisława Geremka, dotyczącej Oriany Fallaci, uważałem się za w miarę zdrowego, ponad czterdziestoletniego faceta. Okazuje się jednak, że postawiona przez Geremka diagnoza jest dla mnie wyrokiem jestem śmiertelnie chorym człowiekiem. A to dlatego, że w pełni podzielam poglądy Fallaci. Gratulując panu profesorowi tak jednoznacznej i niepozostawiającej złudzeń diagnozy, życzę mu 100 lat życia w zdrowiu i błyskotliwości umysłu, w przeciwieństwie do biednej i niewiedzącej, co mówi, z bólu, włoskiej publicystki.
Waldemar Grubski (adres e-mail znany redakcji)