Polska zadyszka gospodarcza
W ostatnich szesnastu latach Polska dokonała dużego skoku rozwojowego. Można przytaczać wiele spektakularnych wskaźników społecznych i gospodarczych na poparcie tego oczywistego stwierdzenia. Problem jednak w tym, że inne kraje regionu osiągnęły w tym czasie jeszcze więcej niż my.
Międzynarodowe dane statystyczne jednoznacznie pokazują, że mniej więcej od roku 2000 Polska zaczęła tracić dystans rozwojowy nie tylko wobec państw "czworokąta wyszehradzkiego", ale również wobec krajów nadbałtyckich (patrz wykres).
Gdyby tempo wzrostu gospodarczego z drugiej połowy lat 90. utrzymało się w Polsce w kolejnej dekadzie, produkt krajowy brutto (PKB) w przeliczeniu na mieszkańca plasowałby nas obecnie między Słowacją i Węgrami. Tymczasem oba te kraje coraz wyraźniej nas wyprzedzają. W roku 2003 wyprzedziła nas Estonia, w roku 2005 Litwa, a Łotwa uczyni to niebawem.
Polska gospodarka cierpi najwyraźniej na zadyszkę rozwojową. Warto się zastanowić, dlaczego tak się dzieje. Nie sposób wskazać na jedną decydującą przyczynę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta