"Bliskość buduje zaufanie"
Według pana Urbana ("Bliskość buduje zaufanie", "Rz" 23.11.2006 r.), wybory w Polsce determinowane są stanowiskiem Polaków wobec Niemiec. Zdumiewające. Powołuje się on na mapę wyborów, gdzie ziemie II RP głosują bardziej konserwatywnie, a tzw. Ziemie Odzyskane - bardziej liberalnie. Zawsze wydawało mi się, że interpretacja tego zjawiska jest jednoznaczna - ludzie nieoderwani od korzeni głosują konserwatywnie, przesiedleni, żyjący w przestrzeni społecznej zbudowanej sztucznie - liberalnie. Ludzie z dużych miast głosują liberalnie, a ludzie ze wsi - konserwatywnie. Gdzie tu wpływ Niemców?
Tadeusz Zając, Kraków