Drugie miejsce to maksimum tego, co mogliśmy dzisiaj osiągnąć. Ferrari były szybsze o 2 – 3 dziesiąte sekundy na okrążeniu i jedyną szansą na sukces było zdobycie pole position i szybkie uzyskanie przewagi w pierwszej fazie wyścigu. Tak się nie stało i musieliśmy spróbować czegoś innego. Zaryzykowaliśmy ze zmianą strategii, skracając pierwsze tankowanie. Jednak mimo to nie udało się zyskać wystarczającej przewagi nad Ferrari przed drugim zjazdem do boksu. Po pierwsze – miałem trochę problemów z dublowanymi kierowcami, po drugie – włoskie bolidy i tak były wyraźnie szybsze. Nie udało się, ale tak naprawdę nie mieliśmy innego wyjścia i musieliśmy zaryzykować. ?
09 lipca 2007 | Sport
Wydanie: 4253
Spis treści