Jury uhonorowało mroczny islandzki obraz "Jar City", ale nagrodę publiczności dostały pana "Butelki zwrotne" – film pogodny i pełen optymizmu.
Jan Svěrák: Opowieści o ciemnych stronach życia zawsze mają większe szanse na festiwalowe laury. Ale ja nie chcę tworzyć mrocznych światów. Życie i tak jest trudne. Zamiast widzów przygnębiać, wolę im pomóc przeżyć kolejny dzień.
Wśród kinomanów funkcjonuje określenie "czeskie kino". Co oznacza ono dla pana?
Mamy swoją specyfikę: mieszamy humor ze smutkiem, patos od razu rozładowujemy śmiechem. Tacy jesteśmy. Nie przeżywamy wielkich dramatów i nigdy nie stawialiśmy czoła historii. Polacy konno szarżują na czołgi, a my zazdrościmy wam odwagi i brawury,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta