Kubica znów czwarty, Ferrari znów najlepsze
Kubica znów czwarty, Ferrari znów najlepsze
Już po raz trzeci w tym sezonie Kubica kończy wyścig tuż za podium. Tak było w Grand Prix Hiszpanii, tydzień temu w GP Francji i teraz w Silverstone. Polakowi znów udało się wyprzedzić nie tylko kolegę z zespołu Nicka Heidfelda, ale również jednego z kierowców w dużo szybszym samochodzie. Na MagnyCours był nim Fernando Alonso, w Anglii Felipe Massa. To nie koniec powtórek z GP Francji: znów najlepszy był Fin Kimi Raikkonen, a dopiero trzeci – lider klasyfikacji generalnej Lewis Hamilton.
Po wyścigu we Francji Kubica mówił, że było nudno: jechał samotnie, daleko za Hamiltonem, i z bezpieczną przewagą nad piątym Heidfeldem. Gdy przed wyścigiem na Silverstone dziennikarze pytali go, czy tym razem nie chciałby przeżyć trochę więcej emocji, odpowiedział w swoim stylu. – Punkty przyznaje się za miejsca. Czy zdobyło się je w walce, czy po nudnym wyścigu, ma drugorzędne znaczenie – mówił.
Nie przypuszczał wówczas, jak bardzo będzie musiał się napracować, żeby przywieźć do mety pięć punktów. Przez kilkanaście ostatnich okrążeń jechał, nie spuszczając oczu z lusterek i odpierał kolejne ataki Massy. Brazylijczyk do wyścigu musiał ruszać z alei serwisowej, mając przed sobą 20 rywali, bo tuż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta