Elektorat dopisał, kart zabrakło
- Triumf Platformy Obywatelskiej
- Prawie cała Polska dla Platformy Obywatelskiej
- Cisza wyborcza według „Gazety Wyborczej”
- Cytat dnia
- Komentarz rysunkowy
- Głosowanie takie jak inne
- Nietypowy lokal wyborczy podnosi frekwencję
- Silna polska demokracja
- Aleksander Szczygło przegrywa u siebie
- Polonia stała w bardzo długich kolejkach do urn
- Senat dla Platformy
- Platforma bierze stolicę
- PO myśli o rządzie autorytetów
- LPR i Samoobrona poza Sejmem
- Olejniczak: Premier przegrał. My najwyżej nie wygraliśmy
- Media zagraniczne: Sąd nad Kaczyńskimi
- Ludowcy mieli nadzieję na więcej
- Za cztery lata wrócimy do władzy
- Jestem przekonany, że premierem zostanie Tusk
- Milczenie i kamienne twarze działaczy PiS
- Wiwaty, śpiewy i euforia w Platformie
- Na wyniki wyborów będziemy czekać dłużej
- Najdłuższa cisza w historii
- Andrzej Lepper przeszedł do historii
- PSL jest osłabione, ale nobilitowane
- LiD jest skazana najwyżej na rolę trzeciej partii
- Przegraną PiS przypieczętowała posłanka Sawicka
- Platforma – dylematy upojnej nocy
- W kampanii liczyły się nie tylko pawie pióra
- TVN – stacja, która jest gwiazdą
Frekwencja w stolicy przerosła wszelkie oczekiwania. W niektórych dzielnicach może przekroczyć 80 proc. W ponad 20 komisjach, m.in. na Białołęce czy Ursynowie, zabrakło kart do głosowania. W efekcie dwie ostatnie komisje pracowały do 22.50
W przedłużonym czasie głosowania w lokalu pojawiło się tylko kilku wyborców. Jednym z nich był Bartosz Szczęsny, student trzeciego roku biotechnologii SGGW mieszkający na stałe w Janowie Lubelskim. Do stolicy przyjechał wieczorem.
– Dowiedziałem się z telewizji, że głosowanie w pobliskiej komisji przy ul. Lokajskiego jeszcze trwa. Pomyślałem, że jeszcze zdążę oddać głos. Pobiegłem i wrzuciłem karty do urny o 22.35 – powiedział „Rzeczpospolitej“ Szczęsny. – Byłem chyba ostatnim głosującym Polakiem.
Kilka minut po nim kartkę wyborczą wrzucił do urny jeszcze Jacek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta