Puchar Davisa dla cierpliwych
Dwanaście lat po ostatnim sukcesie Amerykanie wreszcie odzyskali Srebrną Salaterkę. Radość była wielka, pytania, czy będzie ciąg dalszy, pozostały
Amerykanie potrafią się cieszyć. W sobotni wieczór po decydującym meczu deblowym uroczystości przeciągnęły się długo w noc. 12 tysięcy ludzi w hali w Portland przeżyło narodowe uniesienie, mocno podlane piwem i szampanem. Andy Roddick, zapytany przez ojca młodego tenisisty, jaką dałby radę synowi, odrzekł: – Niech nigdy nie pachnie tak jak ja.
Na zwycięstwo zapracowała drużyna, której raczej nie wróżono sukcesu. Amerykanie wygrali jednak z Czechami na kortach ziemnych, pokonali Hiszpanię u siebie i Szwecję w Europie. Finał był względnie łatwy, nie było pułapki, jaką miał zastawić na rywali rosyjski kapitan Szamil Tarpiszczew. Po raz 32. puchar zdobył dla USA kapitan Patrick McEnroe, który pracował na to zwycięstwo siedem długich lat. W 1999 roku takie zadanie okazało się za trudne dla jego sławnego brata Johna. Swoje dołożył także Roddick, któremu zwycięstwo w US Open 2003 wcale nie otworzyło drzwi do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta