Nie zapomnieliśmy, jak się wygrywa
Daniel Pliński - siatkarz reprezentacji Polski
Rz: Znów gracie tak jak na mistrzostwach świata?
Daniel Pliński: Cieszymy się grą. Przyjechaliśmy na olimpijski turniej kwalifikacyjny na Węgry, nie wiedząc tak naprawdę, na co nas stać. Wygrane z Danią i Belgią były bardzo ważne, bo pokazały, że nie zapomnieliśmy, jak to się robi. I z meczu na mecz graliśmy lepiej. W finale znów byliśmy sobą.
Grając bez Mariusza Wlazłego i Pawła Zagumnego...
To filary tej drużyny. O klasie Pawła nie muszę chyba nikogo przekonywać. On jest szefem na boisku, to on rozdziela piłki. Raul Lozano nie wywiera na niego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
