Zareklamuj zniszczoną suknię i nieudany bal
Balową kreację, źle uszytą przez krawca albo zniszczoną w pralni, można reklamować. Wchodząc w spór z usługodawcą, należy jednak uzbroić się w cierpliwość
Michał Kosiarski
Przed balem kupujemy suknię. Niestety, podczas przymiarki w domu psuje się tandetny suwak. Sprzedawca uznaje naszą reklamację. Nie ma jednak innego egzemplarza, a naprawę obiecuje w ciągu tygodnia. Co z tego, skoro bal jest za kilka dni? Przepisy mówią, że sprzedawca musi dokonać naprawy w odpowiednim czasie, ale nie precyzują, w jakim. Powinna więc decydować indywidualna sytuacja – przed sylwestrem naprawa musi być szybka, bo inaczej klient może odstąpić od umowy. Może też żądać zwrotu kosztów, np. wypożyczenia innej sukienki. Podobnie będzie, gdy wadliwe okażą się buty, które kupiliśmy.
Pechowy wieczór
Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (DzU z 2002 r. nr...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta