Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z Armstrongiem w Spoleto

22 grudnia 2007 | Plus Minus | Jarosław Abramow-Newerly
Louis Armstrong z orkiestrą, 1959 r.
źródło: Rzeczpospolita
Louis Armstrong z orkiestrą, 1959 r.

Jeszcze tego samego dnia do Jurków przyszedł Piotr i wtedy po raz pierwszy go ujrzałem. Nazajutrz zaprosił nas do Netherland Plaza, najpiękniejszego hotelu w Cincinnati, który zbudowano w latach 30. w klasycznym stylu art deco. Z naszych artystów najsławniejszą malarką tego kierunku sztuki była Tamara Łempicka. Wciąż jest modna na świecie i jej słynny obraz damy w błękitnym kabriolecie Bugatti często widuję na wystawie antykwariatu, gdy idę ulicą Yonge w Toronto.

Netherland Plaza była istotnie cackiem w stylu art deco i prawdziwą wizytówką starej Europy na tym kontynencie. Każdy detal był tu wypieszczony i utrzymany w tym samym stylu. Od wind, posadzek i klamek po plafony i żyrandole. Budowa ciągnęła się długo, bo artyści z Paryża wciąż to wnętrze cyzelowali.

– Lubię tu przychodzić – rzekł Piotr. – Ta Plaza ma europejski klimat, dość rzadki w Stanach Zjednoczonych. Czuję się tu jak u nas...

Jurek zrobił nam zdjęcie. Pozowaliśmy pod rzeźbą sprowadzoną z Paryża. Lustrzany bufet z alabastrową damą, teatralnie podświetloną, z której głowy bił wodotrysk, aż uginał się pod ciężarem frykasów.

– Przed wojną w Netherland Plaza – mówił Piotr – były słynne jazz-jamboree. Przyjeżdżali z Nowego Orleanu najwięksi muzycy i grali w tej sali. A jazz był zawsze naszą największą fascynacją. Słuchaliśmy go na okrągło, z płyt i z radia. Chodziliśmy regularnie do Stodoły. Na występy Melomanów Jerzego Dudusia-Matuszkiewicza i na koncerty w Filharmonii Narodowej, które prowadził Roman Waschko.

– Na koncerty w Filharmonii to już obowiązkowo! Jak do kościoła na mszę świętą! – zaświadczył Jurek. – Słuchaliśmy nabożnie gry Andrzeja Kurylewicza, Jana Ptaszyna Wróblewskiego, Andrzeja Dąbrowskiego, Krzysztofa Komedy. To było niesamowite przeżycie. Jeździliśmy do Sopotu na pierwsze festiwale jazzowe. I kupowaliśmy płyty „Nasz jazz”, których...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7896

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament