Fala przemocy zalewa Korsykę
Od 13 grudnia, kiedy skazano korsykańskiego separatystę Yvana Colonnę, na Korsyce regularnie dochodzi do zamachów
Kilka godzin po ogłoszeniu werdyktu nieznani sprawcy podłożyli ładunki wybuchowe w zamieszkanej przez Francuzów osadzie w pobliżu Bonifacio. Pięć domów zostało zniszczonych. Jeden z nich należał do przyjaciółki miejscowego prefekta. Równocześnie zamachowcy ostrzeliwali pociskami moździerzowymi posterunek policji w Zicavo. W chwili ostrzału w mieszkaniu nad posterunkiem znajdowało się 15 osób.
Minister spraw wewnętrznych Francji Michele Alliot-Marie nazwała tą akcję „odrażającym aktem przemocy, których nic nie jest w stanie usprawiedliwić” oraz zapowiedziała surowe kary dla jej sprawców. W następnych dniach doszło jednak do kolejnych zamachów na symbole francuskiego państwa. Ostatnie dwa miały miejsce w czwartek. Zamachowcy wysadzili siedzibę prefektury w Ajaccio oraz biura dyrekcji departamentu Haute-Corse. W ciągu tygodnia spłonęło w sumie dziewięć budynków państwowych. Na murach miasteczka Cargese, w którym urodził się Colonna, pojawiły się napisy „Dość francuskiego kolonializmu!”, „Niech żyje walka zbrojna!”....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta