Przedsiębiorca mimo woli
Sprzedając rzeczy z ogłoszenia lub przez Internet, możemy mieć problem z fiskusem, gdy ten zechce zrobić z nas przedsiębiorcę – na potrzeby VAT i podatku dochodowego
Przez kilka miesięcy Jacek B. z Mazowsza handlował samochodami osobowymi marki Renault, które kupił po okazyjnej cenie. Były w dobrym stanie, więc liczył, że na nich zarobi. I nie przeliczył się – nie minęło pół roku, a wszystkie znalazły nowych właścicieli. Jakież było jego zdziwienie, gdy zainteresował się nim fiskus. Urzędnicy skarbowi zarzucili mu prowadzenie niezarejestrowanej działalności gospodarczej.
– Usłyszałem, że jestem przedsiębiorcą, bo kupiłem samochody z myślą o ich dalszej odsprzedaży. Działałem więc w sposób z góry zaplanowany i nastawiony na zysk – opowiada Jacek B., który musiał zapłacić podatek dochodowy na zasadach ogólnych, czyli według progresywnej skali podatkowej.
O tym, że tak można zakwalifikować obroty osób fizycznych nieprowadzących...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta