Zawzięci łgarze
Zawzięci łgarze
Powróciło stare, dobrze ongiś znane hasło: "Prasa kłamie! ". Tyle, że obecnie głosi je Józef Oleksy i jego partyjni towarzysze, zwłaszcza ci zaprawieni w bojach ze społeczeństwem jeszcze w dobrych czasach PRL. Ale też właśnie wtedy, kiedy pojawiło się ono na transparentach demonstrantów pałowanych przez ZOMO -- to oni sprawowali totalną władzę nad mediami i przez pół wieku tumanili poddanych.
Teraz mediów -- i tylko mediów -- nie mają i stąd rozzłoszczenie na tych -- jak to subtelnie ujął Grzegorz Kołodko -- "którzy łżą, jak chcą, w tej czy innej gazecinie".
Ale nie ma rady, będziemy nadal "łgać", ile wlezie, o "Polisach", "Elektromisach" i "moskiewskich łącznikach" -- jeśli tylko interes społeczny lub państwowy będzie zagrożony.
Nie trzeba się zresztą tak bardzo denerwować, przecież -- na szczęście -- są też "wykrywacze kłamstw", takie jak "Nie" albo "Trybuna".
Każdy kupuje swoje.
Maciej Łukasiewicz