Życie po śmierci
Ludzi zdrowi często zapominają, że transplantacje są szansą na życie, a nie profanacją zwłok
Życie po śmierci
30 lat minęło od pierwszego przeszczepu nerki w Polsce. Pod koniec stycznia 1966 r. wykonał go zespół pod kierunkiem prof. Jana Nielubowicza. Operacja ta zapoczątkowała polską transplantologię, ale jej rozwój mimo postępu medycyny wciąż kuleje. Nadal zdecydowanie za mało przeprowadza się tego rodzaju zabiegów. Zbyt dużo jest mitów inieporozumień zarówno wśród zwykłych śmiertelników, jak i lekarzy. Najwięcej kontrowersji wywołuje tzw. śmierć mózgowa, kiedy nie ma już duszy człowieka, ale nadal krąży krew, funkcjonują nerki, wątroba, trzustka, serce i płuca. Właśnie w tym okresie narządy te nadają się do przeszczepów, czyli do ratowania życia ciężko chorych ludzi.
Z 1 marca tego roku wchodzi w życie ustawa regulująca wszystkie kwestie związane z pobieraniem i przeszczepianiem komórek, tkanek i narządów wewnętrznych. Regulacje te były od dawna oczekiwane i dobrze się stało, że wreszcie, po kilkuletnich zmaganiach, będą obowiązywały. Z ulgą przyjmują ją transplantolodzy, którzy wiedzą, na czym stoją, ale słusznie podkreślają, że ten akt prawny przede wszystkim potrzebny jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta