Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Hymn do wanny

03 lutego 1996 | Styl życia | GS

Moda na łazienki

Hymn do wanny

Grzegorz Sieczkowski

Wanna okazała się być problemem politycznym, gospodarczym i kulturowym. Stało się tak, gdy w Pałacu Prezydenckim w czasach prezydentury Lecha Wałęsy, po remoncie, w łazience głowy państwa zainstalowano wannę o wartości kilkunastu miliardów starych złotych. Pomstowały niektóre środowiska, uważając ten wydatek za rozrzutność, a postkomunistyczna lewica zapewniała, że w razie zwycięstwa nad Wałęsą wannę podda politycznej weryfikacji.

Wygrali, ale wanny nie oddali. Tygodnik "Nie" zwycięstwo wyborcze Aleksandra Kwaśniewskiego nazwał "zdobyciem wanny". Z kolei "Trybuna" na pierwszej stronie uspokajała czytelników. Wanny nie da się wymontować i sprzedać na licytacji, bo to za droga operacja. Chciał nie chciał, prezydent Kwaśniewski musi cierpieć i pluskać się w wannie pozostawionej przez poprzednika. A apetyty społeczne na prezydencką wannę musiały być naprawdę spore, skoro w głównych wydaniach programów informacyjnych telewizji, które opisywały pierwszy dzień urzędowania nowego prezydenta, najwięcej miejsca poświęcono wizerunkowi wanny.

Kto stoi za wanną

"Namuluj wannę, a powiem ci, jaki jesteś" -- stwierdzili organizatorzy wystawy tematycznej z warszawskiej "Art Gallery" i zaraz zapytali: --...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 664

Spis treści
Zamów abonament