Wciąż nie doceniani
Organizacje obywatelskie w Polsce
Wciąż nie doceniani
Krzysztof Olszewski
Organizacje pozarządowe i obywatelskie powstają, aby niezależnie od rządu lub z jego życzliwą neutralnością pomagać ludziom w tych dziedzinach, które nie są traktowane przez państwo z należytą uwagą (edukacja, ochrona zdrowia, pomoc społeczna) . Uzupełniają w ten sposób pracę administracji rządowej korzystając zazwyczaj z prywatnych pieniędzy. Jednak przedstawiciele "trzeciego sektora" nadal uważają, że w naszym kraju nie ma dobrego klimatu do budowy społeczeństwa obywatelskiego. -- Państwo patrzy nieufnie na to, co robią fundacje, stowarzyszenia i związki -- narzekają. Może dlatego, że instytucje pozarządowe szybciej niż leniwi urzędnicy zauważą, że powstał jakiś problem i będą próbowali go rozwiązać.
Wydawać by się mogło, że nasz kraj nie ma jakoś szczególnie ugruntowanych tradycji demokratycznych, a już na pewno nie położył zasług w budowie organizacji obywatelskich. Pogląd ten trzeba zweryfikować, kiedy przyjrzymy się ponadstuletniej historii Polski pod zaborami. To przecież wtedy powstawały wszelkiego rodzaju towarzystwa, stowarzyszenia i związki, które przejmowały rolę nie istniejących instytucji publicznych, podtrzymując narodową świadomość i zachowując narodową kulturę. W dwudziestoleciu międzywojennym uzupełniały one działalność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta