Listy do Rzeczpospolitej: Wyjaśnienie
W związku z „afiliacją polityczną” mojej osoby podaną przez prezesa IPN Janusza Kurtykę ( „Były groźby o naciski na IPN”, „Rz” 20 – 21 września 2008 – red.) wyjaśniam, że nie byłem i nie jestem związany z „Gazetą Wyborczą” etatem, ryczałtem itp. Jedynym pismem, do redakcji którego należę od 1982 r., jest miesięcznik „Więź”. Byłem natomiast od drugiej połowy lat 70. związany ze środowiskiem KOR, następnie „Solidarności”, toteż w środowisku „Gazety Wyborczej” mam wielu długoletnich znajomych. Miałem ich również w redakcji „Rzeczpospolitej” do chwili zmian personalnych, które miały miejsce w 2006 roku.