Zadłużeni emeryci są dyskryminowani
Emerytowi, który ma długi, może zostać po egzekucji na życie 318 zł miesięcznie, renciście jeszcze mniej, bo tylko 244 zł. Nierzadko ZUS obniża im świadczenia, bo sam pomylił się w obliczeniach i teraz odbiera nadwyżkę
Minimalne świadczenie z ZUS pobiera ponad 600 tys. osób. Problem dotyczy jednak wszystkich emerytów i rencistów niezależnie od wysokości ich świadczenia. W wyniku egzekucji bowiem może ono zostać obniżone do wysokości połowy minimalnego świadczenia. To dużo poniżej wyliczanego przez Instytut Pracy i Polityki Społecznej minimum socjalnego.
Na początku roku instytut wyliczył, że w wypadku pracowników minimum to wynosi 820 zł miesięcznie, a w wypadku emerytów jest odrobinę wyższe – 822 zł.
– Zwraca się do nas wiele osób, którym w wyniku potrącenia zadłużenia z ich świadczeń zostaje na życie od 200 do 300 zł miesięcznie – mówi Barbara Błońska z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. – Naszym zdaniem przepisy o egzekucji należności ze świadczeń emerytalno-rentowych zagrażają ich egzystencji. Takie kwoty nie wystarczają bowiem nawet na żywność, nie mówiąc o opłatach czy lekarstwach.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta