Piekło w stolicy Pakistanu
Co najmniej 53 zabitych. Zamachowiec-samobójca zdetonował potężną bombę przed hotelem Marriott – jednym z najlepiej strzeżonych obiektów w Pakistanie
Na zdjęciach z kamer przemysłowych pokazanych przez pakistańską telewizję widać, jak zamachowiec-samobójca próbuje sforsować posterunek przy bramie prowadzącej na dziedziniec hotelu Marriott. Kiedy mu się nie udaje, odpala ładunek. Pierwsza eksplozja jest jednak niewielka. Jeden ze strażników próbuje ugasić płonącą szoferkę samochodu. Wtedy dochodzi do drugiej eksplozji.
Potężny wybuch doszczętnie zniszczył front hotelu. Wśród zabitych jest kilku cudzoziemców, ale większość ofiar to Pakistańczycy.
Według władz odpowiedzialni za zamach pochodzą z plemiennych Terytoriów Północno-Zachodnich (FATA) przy granicy z Afganistanem. Pakistańskie wojska od dawna toczą tam walki z talibami i bojownikami al Kaidy, którzy na tych terenach mają swoje bazy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta