Bat na dzikie reklamy
Jest już antidotum na szpetne billboardy i płachty zasłaniające okna. „ŻW” dotarło do projektu zmian w ustawach. Propozycje stolicy mogą być estetycznym ratunkiem dla całej Polski. Dzisiaj trafią na biurko ministra infrastruktury.
Wielka płachta ze skałą w kształcie fallusem wisiała na kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu – naprzeciw kościoła św. Anny. Ustawione bez zgody konserwatora zabytków billboardy nadal są obok pomnika Polskiego Państwa Podziemnego przy Wiejskiej. Telewizor wielkości 400 mkw. zasłania okna mieszkańcom budynku na rogu al. Solidarności i Jana Pawła II.
– Nielegalna reklama stała się problemem nie tylko estetycznym, ale też społecznym. Nie godzę się na to, żeby warszawiacy żyli w zaciemnionych domach, za płachtami reklam – mówi „ŻW” prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Urzędnik: nie mam broni
Dotarliśmy do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta