Niszczejące lokomotywy i dymisja
Muzeum Kolejnictwa nie dba o eksponaty – twierdzą miłośnicy zabytków i składają wniosek do prokuratury. Szef muzeum rezygnuje ze stanowiska.
Janusz Sankowski kieruje placówką przy ul. Towarowej 1 od 17 lat. – Praca w muzeum przynosiła mi zawsze mnóstwo satysfakcji. Dlatego dziś trochę mi żal, że odchodzę – przyznaje dyrektor. – Długo dojrzewałem do tej decyzji, ale nie miałem wyjścia – dodaje.
Trzy tygodnie temu złożył rezygnację na ręce marszałka województwa Adama Struzika.
Zniszczone pociągi
O powodach swojej decyzji dyrektor nie chce mówić wprost. Nieoficjalnie przyznaje jednak, że czarę goryczy przelała skarga na pracę muzeum, którą pod koniec sierpnia do prokuratury okręgowej złożył doktorant...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta