Janusowe oblicze marksizmu
W 1886 roku Józef Piłsudski zorganizował w Wilnie kółko samokształceniowe, na którym z innymi studentami czytał i dyskutował o literaturze socjalistycznej.
Wtedy też, po rosyjsku, przyswoił sobie pierwszy tom „Kapitału” Karola Marksa. W 1905 roku powie towarzyszom z Polskiej Partii Socjalistycznej, że „prócz »Kapitału« Marksa znam książkę nie mniej doniosłą, a mianowicie »Trylogię«.
Zauroczenie prozą Henryka Sienkiewicza pozostało mu do końca życia. Gdy wyjeżdżał na lato, wśród książek zabierał ze sobą – obok obowiązkowego Słowackiego – którąś z części »Trylogii«, zwykle „Potop”. Jeśli zaś chodzi o „Kapitał”, fascynacja tym dziełem wnuka rabinów i badaczy Talmudu minęła mu.
Świadczy o tym nie tylko zacytowana...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta