Strzelić i nie stracić
Do awansu poznański zespół potrzebuje zwycięstwa albo remisu, ale wyższego niż 2:2 w pierwszym meczu. Transmisja w TVP 2 o 20.45
Prezes Andrzej Kadziński miał sen. Śniło mu się, że jego Lech jechał na mecz Pucharu UEFA. Nie do Udine – do Stuttgartu, już na spotkanie w 1/8 finału. Jeśli sen ma się spełnić, to dziś wygrać musi nie tylko lider polskiej ligi, ale i VfB, pokonany w pierwszym meczu przez Zenit Sankt Petersburg.
Kadziński, jeden z najważniejszych ludzi Amiki, firmy stojącej za Lechem, najchętniej grałby z Niemcami w każdej rundzie, ale jeśli jego drużynie wypadłoby w połowie marca jechać nie do Stuttgartu, ale do Sankt Petersburga, prezes chyba też nie miałby nic przeciwko temu.
Jeden gol
Wśród 16 najlepszych klubów Pucharu UEFA był w ostatnich latach tylko jeden polski zespół: Wisła Kraków w 2003 roku. Wspomnienia jej meczów z Parmą czy Schalke długo były punktem odniesienia dla wszystkiego, co działo się w polskiej lidze, a „styl Kasperczaka” – dla pracy reszty trenerów.
Ale Lech ma teraz wspomnienia z Pucharu UEFA nie gorsze niż te Wisły, swój styl,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta