Strach o Stocha trwał krótko
Adam Małysz i Kamil Stoch nie tracą wiele do najlepszych
Przez chwilę wszystkim zadrżało serce, gdy w drugiej serii treningowej Stoch upadł przy lądowaniu i długo się nie podnosił. Chwilę później wstał, pomachał ostrożnie ręką, sprawdzając, czy wszystko w porządku, i przechodząc obok dziennikarzy, uśmiechnął się, mówiąc, że porozmawia po trzecim skoku.
– Kiedy leżał, byłem przerażony – opowiadał Małysz. – Nie widziałem, co się stało. Obawiałem się, że uszkodził sobie złamany latem bark. Na powtórce zobaczyłem, że zakantowała mu narta przy lądowaniu.
– To nie ten kontuzjowany wcześniej bark i na szczęście to tylko stłuczenie, nic groźnego – powie później Stoch, który nie oddał jednak trzeciego skoku, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta