Szansa w rewitalizacji
Z Wiesławem Wilczyńskim rozmawia Krzysztof Lech
W połowie września ubiegłego roku władze miasta szumnie ogłosiły rozpoczęcie programu rewitalizacji upadających warszawskich klubów, czyli przywracania im dawnej świetności. Minęło prawie pół roku, a program wciąż w powijakach. Dlaczego nie ruszył, jak planowano?
Wiesław Wilczyński: Od 1989 r. nikt nie potrafił przygotować programu rozwiązującego problemy klubów, które straciły dużych protektorów: Gwardia – MSW, Legia – MON, Hutnik – Hutę itd. Ci sponsorzy odeszli, a kluby pozostawiono same sobie. Postanowiliśmy więc pomóc tym, które nie mają źródeł finansowania na pokrycie kosztów związanych z infrastrukturą. Kluby przez minione 20 lat nie otrzymywały pieniędzy na ten cel. Jest to program nowatorski w skali kraju. Na początku jednak w klubach była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta